Gabinet ministra rolnictwa – czyli doświadczenie i młodzieńczy entuzjazm.

  • Dodane przez Redakcja
  • 12 grudnia, 2023

Podczas wygłaszania expose premier Donald Tusk przedstawił skład swojego rządu. Nas siłą rzeczy najbardziej interesuje kto objął stanowisko ministra rolnictwa.

Wbrew wcześniejszym przewidywaniom, wskazującym, że czarnym koniem w tym wyścigu jest rolnik z krwi i kości – Zbigniew Ziejewski – premier wskazał na fotel szefa resortu, pana Czesława Siekierskiego.

 

Siekierski  był posłem kilku kadencji, również w tym roku startując z listy koalicji Trzecia Droga wszedł do Sejmu. W latach 2004 – 2019 był europarlamentarzystą. Jest ekonomistą, doktorem nauk ekonomicznych. Miał już doświadczenie z pracą w rządzie, bowiem w latach 2001 – 2003 był wiceministrem rolnictwa.

Można więc powiedzieć, że D. Tusk postawił w tym wypadku na doświadczenie. „To człowiek doświadczony, a ciągle pełen energii. Jestem przekonany, że polskie rolnictwo będzie miało w osobie ministra kogoś kompetentnego” – stwierdził Tusk, przedstawiając sylwetkę polityka Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Następnie, przyszły premier zwracając się do nowego ministra rolnictwa, powiedział – „Do pomocy będzie pan miał w swoim ministerstwie Michała Kołodziejczaka”. I dodał zwracając się do sali –  „Oczami wyobraźni widzą państwo już tę synergię”.

To wielki awans dla Kołodziejczaka, który, można powiedzieć niemal prosto z ulicznej barykady przeniósł się do ministerialnego gabinetu. Być może, że ten zapał i werwa, jaką cechuje się Michał Kołodziejczak rzeczywiście będzie dobrym komponentem do doświadczenia i spokoju ministra Siekierskiego.

Tylko czy rzeczywiście entuzjazm i energia będą stałymi emocjami młodego polityka?

Jakby nie było, na myśl przychodzi historia Andrzeja Leppera, który też dość niespodziewanie objął stanowisko ministerialne. Jak się okazało, buńczuczne zapowiedzi dość szybko zweryfikowało życie. Wszyscy pamiętamy tę scenę kiedy Lepper zasiadając w fotelu ministra rolnictwa stwierdził, że z pozycji szefa resortu rolnictwa sprawy nie wyglądają tak prosto jak miało to miejsce kiedy blokował drogi.

 

Co powie Michał Kołodziejczak, na ile starczy mu entuzjazmu i czy uda mu się skutecznie rozwiązać problemy polskiej wsi? Niebawem się przekonamy…


Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *