Zwalczanie chwastów prądem

Bezustanne naciski na produkowanie jak najbardziej zdrowej żywności, powodują, że producenci środków do produkcji rolnej, coraz więcej wysiłku poświęcają na proponowanie rolnikom nowych rozwiązań. Pojawiają się ekologiczne nawozy. Coraz częściej dostępne są naturalne, biologiczne preparaty zwalczające choroby roślin. W coraz większym stopniu wracamy do zwalczania szkodników przy użyciu ich naturalnych wrogów. Ten trend nie ominął również producentów maszyn. Na rynku od kilku ładnych lat pojawiają się coraz doskonalsze pielniki do niszczenia chwastów w burakach.

W tym artykule opisana zostanie ciągle jeszcze nowatorska metoda zwalczania chwastów prądem. Co prawda pierwsze próby takiego rozprawiania się z niepożądaną roślinnością sięgają początku XX wieku, wraz z postępującą elektryfikacją. Prekursorami były USA i Europa Zachodnia. Jednak łatwiejsza i tańsza metoda chemicznego zwalczania odsunęła na wiele dekad rozwój myśli technologicznej w tym zakresie. Dopiero niedawny postęp i przede wszystkim obniżenie cen wielu komponentów i układów scalonych pozwoliły na powrót do tej koncepcji zwalczania chwastów.

Co do zasady, mechanizm działania jest taki sam niezależnie od producenta urządzenia. Głównymi elementami są: generator prądu napędzany WOM wraz z układem przygotowującym prąd oraz coś na kształt aplikatora prądu –  najczęściej są to dwie odizolowane od siebie belki ze ślizgami, podłączone do źródła zasilania. Po opuszczeniu ich na grunt obwód zostaje zamknięty.

Prąd płynie przez jeden ze ślizgów, przechodząc przez dotykane rośliny i poprzez glebę zamyka obwód z drugim ślizgiem poruszającym się bezpośrednio po powierzchni pola. Ten sposób prowadzenia urządzenia jest stosowany w normalnych warunkach wilgotnościowych i przy zwalczaniu wysokich chwastów. Gdy pole jest przesuszone albo chwasty są niskie, wówczas oba ślizgi poruszają się bezpośrednio po gruncie. Tyle, że wtedy wszystko co rośnie jest niszczone (trochę to przypomina działanie herbicydu totalnego).

Parametry prądu są dostosowywane do warunków pola i ustalane automatycznie przez sterownik urządzenia. W samej roślinie prąd jest przewodzony przez wodę zawartą w komórkach, tym samym niszcząc cały organizm od liści po korzeń. Podobnie jak w przypadku chemicznego zwalczania na efekty trzeba chwilę zaczekać – niektórzy producenci twierdzą, że około 30 minut, choć zazwyczaj trzeba jest to kilka godzin. Jednak w  przeciwieństwie do traktowania chwastów pestycydem, rośliny nie mają szans na uodpornienie się.

Niestety, ze względu na specyfikę rozwiązania nie da się takiej maszyny zastosować w każdej uprawie. O ile w uprawach rzędowych łatwo jest odpowiednio ustawić ślizgi o tyle w uprawie zbóż jest to niewykonalne w sytuacji gdy chwasty są niższe od zboża lub mu równe.

Można przypuszczać, że tego typu maszyny znajdą również zastosowanie przy likwidacji niezmarzniętych międzyplonów pozostawionych na okres zimy, na polu, na którym metodą bezpośredniego siewu rolnik będzie chciał zasiać buraki czy kukurydzę. Wielu rolników zwraca uwagę, że stosowanie w takim przypadku herbicydu totalnego  negatywnie wpływa na późniejszy plon.

Inną zaletą elektrycznego zwalczania chwastów, tym razem w porównaniu do mechanicznego pielnika jest podnoszony przez zwolenników prądu brak przesuszania gleby. Rzecz dyskusyjna, bo niektórzy plantatorzy burak cukrowego chwalą sobie pielenie mechaniczne właśnie ze względu na spulchnienie międzyrzędzi.

 

Problemem, o którym niezbyt wiele się mówi jest kwestia bezpieczeństwa dla zwierząt polnych i mikroorganizmów glebowych. Niektóre zwierzęta nie tyle uciekają co starają się ukryć przed maszyną kuląc się przy ziemi. W przypadku opuszczonych obu ślizgów będą niechybnie porażone prądem. Nawet kiedy tylko jeden ślizg jest wleczony po ziemi, maszyna stwarza zagrożenie dla większych zwierząt. Choćby psa, który przybiegnie na pole towarzyszyć swojemu panu. W odróżnieniu od cieczy opryskowej, prąd nie ostrzeże swoim zapachem przed zagrożeniem.

 

Nankin
31 mar 2023

A po co ten agregat prądotwórczy? Ja bym na kablu podłączył do paneli 🙂


Skomentuj Nankin Anuluj pisanie odpowiedzi

Wymagane pola są oznaczone *