Na wcześniej zasianych plantacjach kukurydzy wyraźnie już widać uszkodzenia spowodowane przez jednego z kilku najważniejszych szkodników tej rośliny – ploniarkę zbożówkę. A jeśli widać uszkodzenia to znaczy, że rolnik przegapił czas, w którym owad nalatywał na plantację. Obserwację trzeba zaczynać dość wcześnie bo już w czasie wschodów.
Wówczas bowiem, w fazie 1 – 3 liści, samice ploniarki zbożówki składają jaja na koleoptylach oraz na zawiązkach łodyg tuż nad ziemią. Jednorazowo samica może złożyć od 25 do 35 jaj. Największe szkody są wyrządzane wówczas, gdy do fazy szpilkowania roślin jest ciepło i sucho, dzięki czemu samice mają warunki do licznych nalotów a następnie pojawia się chłód.
Ochłodzenie zatrzymuje kukurydzę na dłużej w fazie 1-3 liści, co pozwala larwom uszkodzić najważniejsze części rośliny, czyli zawiązki liści i stożek wzrostu, a przy późniejszym pojawie nawet zawiązek wiechy.
W zależności od warunków atmosferycznych (im chłodniej tym szybciej) larwy pojawiają się po 7 ‑ 14 dniach od złożenia jaj. Zazwyczaj przypada to na fazę rozwoju 3 liścia kukurydzy.
Muchówka niewielkich rozmiarów – 2 mm, Spód ciała jaśniejszy, grzbiet ciemny, oczy czerwone odznaczające się od reszty ciała. Larwa do 4 mm długości, biała.
Pierwsze uszkodzenia można zauważyć już w fazie 3 ‑ 4 liści, ale najbardziej wyraźne objawy można zaobserwować dopiero w fazie 7 ‑ 8 liścia. Najbardziej rzucają się w oczy charakterystyczne rzędy dziur na liściach oraz przejaśnienia biegnące wzdłuż nerwów. Ale mogą to być również wzdłużne pęknięcia liści. Jeżeli larwy szkodnika uszkodzą stożek wzrostu to wówczas można zaobserwować zmieniony pokrój kukurydzy. Rośliny są karłowate, wytwarzają dodatkowe pędy boczne (zazwyczaj bez szansy na kolby), liście ulegają deformacjom (skręcają się, fałdują, obłamują).
Próg ekonomicznej szkodliwości to 1 larwa na roślinie lub zaobserwowane 15% uszkodzeń w poprzednim roku. Inną metodą jest sprawdzenie ilości złożonych przez owada jaj. Pięć lub więcej sztuk na 10 roślinach to sygnał do wykonania oprysku. Zazwyczaj zbiega się to z fazą rozwijania się trzeciego liścia. Najlepiej gdy zdążymy wykonać zabieg jeszcze przed zrównaniem się długości blaszki trzeciego liścia z długością blaszki drugiego liścia.
Do niedawna jedynym zarejestrowanym środkiem zwalczającym ploniarkę w kukurydzy był Proteus 110 OD. Niestety od 3 listopada 2020 roku zakazano sprzedaży preparatów, które w swoim składzie posiadają tiachlopryd jako substancję czynną.
Obecnie najskuteczniejszą metodą walki z tym szkodnikiem według „wujka Google” jest wykonywanie oprysków środkami takimi jak Steward 30 WG czy Coragen 200 S.C., choć w etykietach jest mowa o zwalczaniu omacnicy ale nie ploniarki. Zdaje się, że szczególnie przy opóźnionym oprysku, gdy larwa już wgryzła się we wnętrze rośliny, będą to mniej skuteczne preparaty niż w/w Proteus, który działał również systemicznie. Nie znaleźliśmy informacji by dopuszczona była możliwość zwalczania larw przy użyciu acetaprymidu. Co do zasady przyjmuje się, że skuteczna walka z ploniarką w kukurydzy ma miejsce tylko podczas nalotów owada. Wykonanie zabiegu w czasie żerowania larw, czy jeszcze później – dopiero w momencie zauważenia objawów uszkodzenia przez ploniarkę uważa się za nieskuteczne. Pewne szanse na zlikwidowanie larw, są przy wykonaniu zabiegu insektycydowego w początkowym okresie ich żerowania, zanim wgryzą się do wnętrza pędu.
Do 2020 roku można było stosować zaprawę nasienną zawierającą metiokarb. Co prawda służyła ona do odstraszania ptaków, ale przy okazji ograniczała również pojaw ploniarki.
spadek powierzchni asymilacyjnej liści,
zróżnicowanie wysokości roślin, karłowacenie,
krzewienie się roślin,
możliwe zamieranie rośliny przy silnym uszkodzeniu stożka wzrostu,
opóźnione wiechowanie, kwitnienie, zapylanie, dojrzewanie,
wytworzenie mniejszych, słabiej zaziarnionych kolb.
Jedną z metod może nie tyle zapobiegania co zmniejszania szkodliwości ploniarki zbożówki, jest dbanie o szybki rozwój początkowy kukurydzy. Warto więc stosować odżywki i stymulatory wzrostu by jak najszybciej rośliny przeszły w dalsze fazy rozwojowe. Im szybciej minie faza 3 liścia, tym mniejsza szkodliwość ploniarki. Z tego względu dobrze jest wybrać do siewu odmianę z dużym wigorem początkowym. Pozwoli to roślinie szybko przejść poszczególne fazy (krytyczna faza 3 – liścia). Przy chłodniejszych wiosnach, z tego względu lepiej sprawdzą się odmiany w typie ziarna flint. Dobrze jest zadbać o szybki wzrost roślin, poprzez możliwie wczesny wysiew ale w ogrzaną glebę, dobór odpowiedniego stanowiska i nawożenie startowe.
Bardzo przydatne informacje i porady💪