Spotkanie plantatorów buraka cukrowego z rejonu Cukrowni Glinojeck

Cukrownia Glinojeck podsumowała kampanię.

W środę, 7 lutego 2024 r. miało miejsce spotkanie plantatorów odstawiających buraki do cukrowni w Glinojecku. Wydarzenie zorganizowane przez ZPBC przy Cukrowni Glinojeck SA, odbyło się w sali hotelu Marco w Płońsku. Poświęcone było podsumowaniu ostatniej kampanii buraczanej, problemom związanym z uprawą oraz wyłonieniu z grona rolników przedstawicieli do związku. Znaczna cześć spotkania została przeznaczona na informację o przebiegu ostatniej kampanii, z punktu widzenia koncernu Pfeifer & Langen.

Informację przedstawił pan Paweł Łepkowski, specjalista ds. doradztwa, p.o. Kierownika Rejonu Glinojeck.

Kampania w rejonie działania Cukrowni Glinojeck, została rozpoczęta bardzo wcześnie bo już 28 sierpnia 2023 r. i trwała do 12 stycznia 2024 r. , podczas gdy w innych cukrowniach  przerabiano surowiec nawet do 4 – 6 lutego.

Wczesne zbiory w wielu przypadkach skutkowały dość niskim plonem, oraz niekiedy bardzo niską polaryzacją wynoszącą zaledwie 11%. Co nie oznacza, że nie zdarzały się plony na poziomie 70 ton/ha i polaryzacji na poziomie 16%.

W szczególnie trudnych warunkach kampania przebiegała w okresie późnej jesieni i grudnia. W trzeciej dekadzie listopada pojawiły się silne przymrozki a było wtedy jeszcze około 600  hektarów do wykopania. W okresie około świątecznym nastąpiło ocieplenie, ale jednocześnie przyszły deszcze, co ponownie wstrzymało prace kombajnów.

Na tle innych cukrowni i tak mieliśmy szczęście, bo na przykład w rejonie Środy Wielkopolskiej, niewykopanych było jeszcze 2200 ha, a w całej grupie Pfeifer & Langen aż 5500 hektarów – mówił kierownik Łepkowski.

Siłą rzeczy do zakładów trafiał surowiec przemrożony, w związku z czym firma poniosła koszty w wysokości 1 mln zł na zakup preparatów mających powstrzymać procesy gnicia korzeni. Niestety, nie udało się uzyskać zakładanego plonu. Według pana Łepkowskiego spowodowane to było niekorzystnym przebiegiem pogody, ale również opóźnionymi siewami. Zaledwie niewielki procent siewów wykonano w marcu, większość miała miejsce w pierwszej połowie kwietnia ale w niektórych gospodarstwach skończono siewy dopiero w ostatnich dniach miesiąca.

Jakie plony, ile cukru?

Podsumowując kampanię Paweł Łepkowski przedstawił kilka interesujących danych.

W ramach koncernu przetworzono 4 600 000 ton buraków cukrowych.

Średnia polaryzacja wyniosła 15,37% w koncernie i 15,74% w Glinojecku.

Plon buraków w grupie wyniósł 60,12 t/ha, a w cukrowni Glinojeck mniej, bo 55 t/ha.

W Glinojecku uzyskano również niższy plon cukru – 8,68 t/ha, podczas gdy ogółem wyniósł on 9,25 t/ha.

Widełki polaryzacji były szeroko rozwarte – od 11% do 19%.

W kontekście zawartości cukru w korzeniach, pan Paweł zauważył, że na ponad 7 tys. plantatorów zaledwie 2 tys. z nich osiąga polaryzację powyżej 16%. Przyczynę widzi w technologii uprawy, bo nieraz zdarza się zauważyć, że gospodarstwa przez miedzę, znacznie się różnią pod tym względem.

 

W dalszej części wykładu Pan Łepkowski skupił się na problemach związanych z uprawą buraka cukrowego. Zwrócił uwagę na trudności w zwalczaniu mszyc, pojawiające się pierwsze egzemplarze skośnika buraczaka (zauważono go już w rejonie Glinojecka) oraz na problemy w zwalczaniu chwastów. Z jednej strony jest coraz mniej substancji aktywnych, a z drugiej strony, te, które miały być panaceum na wszystko okazały się nie spełniać pokładanych w nich nadziei. Mowa o technologii  Conviso Smart, której coraz częściej zdarza się przepuszczać komosę, szarłat czy przetaczniki i wymaga poprawki tradycyjnymi herbicydami.

Mówca zapowiedział przy okazji, że w przyszłym sezonie mocno zachwaszczone buraki nie będą odbierane, albo rolnik będzie obciążony kosztami ich oczyszczenia. W zakończonej kampanii cukrownia poniosła 5 – 6 mln złotych strat, w wyniku przestojów w fabryce w związku z zachwaszczonym surowcem. Poruszony został również temat ochrony przed chorobami. Okazało się, że skuteczną okazała się technologia z użyciem preparatów kontaktowych zawierających miedź i siarkę, typu Plonuran i Yukon.

 
 

Zagrożenia ekonomiczne dla uprawy buraków w Polsce.

Następnie głos zabrał Sekretarz Zarządu ZPBC przy Cukrowni Glinojeck SA, pan Jerzy Stryjewski.

Odniósł się do dwóch głównych jego zdaniem, problemów związanych z opłacalnością uprawy buraków cukrowych w naszym kraju.

Po pierwsze nawiązał do różnego rodzaju ograniczeń jakie nakładają na plantatorów postanowienia zawarte w Zielonym Ładzie.

W drugiej kolejności zwrócił uwagę na kwestię importu na terytorium UE, dużych i spodziewanych jeszcze większych ilości tańszego cukru z Ukrainy i krajów Ameryki Południowej. W samej Polsce wyprodukowano w tym sezonie 2,4 mln ton cukru, podczas gdy krajowe zużycie wynosi 1,7 mln ton. Niestety, na nasze dotychczasowe rynki zbytu na południu Europy, weszła obecnie Ukraina. Przy spodziewanym wprowadzeniu na rynek wschodniej Europy dodatkowych ilości cukru w wysokości 500 000 ton, cena cukru może obniżyć się o 20%. A to sprawia, że dla nas uprawa buraka cukrowego stanie się nieopłacalna, bo za obniżką ceny cukru pójdzie spadek ceny na buraki.

Związek Plantatorów wybrał swoich członków.

Na koniec spotkania odbył się wybór rolników do związku plantatorów. Najwyraźniej przybrał on formę wyboru przez aklamację, bowiem nie głosowano na poszczególnych kandydatów tylko ich zgłaszano i to wystarczyło by mogli czuć się związkowcami. Wszystko poszło więc szybko i sprawnie. Przy tym sposobie „głosowania” mogło się nawet zdarzyć, że rolnik, którego nazwisko zgłoszono w czasie gdy akurat był w toalecie, odjechał ze spotkania nie wiedząc, że wraca do domu jako związkowiec! 😊

Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *