
Kiedy na początku października Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ogłosiło stawki za ekoschematy za 2024 rok, wielu rolników poczuło się rozczarowanych. Okazało się bowiem, że płatności za te działania są dużo niższe od oczekiwanych.
Resort rolnictwa wyjaśnia że stawki są dużo niższe niż rok temu z dwóch powodów. Po pierwsze w tym roku obowiązuje dużo niższy kurs euro, wynoszący 4,2788 zł, czyli o 35 groszy mniej niż rok wcześniej.
Po drugie nie bez znaczenia jest ogromne zainteresowanie ekoschematami. Rolnicy wystąpili o dopłaty do powierzchni większej o ponad 2,3 mln hektarów niż w 2023 r.
Wspólnie występujące oba czynniki spowodowały pogłębienie spadku realnej płatności czy to za ekoschematy czy na dopłaty bezpośrednie.
Tym niemniej ministerstwo twierdzi, że wielu rolników otrzyma płatności wyższe niż rok wcześniej. A to dlatego, że obserwuje się zjawisko kumulacji ekoschematów deklarowanych na tych samych działkach rolnych. Na przykład, w poprzednim roku na powierzchni 28 proc. działek rolnicy realizowali dwa lub więcej ekoschematów, podczas gdy obecnie udział ten wzrósł do ponad 35%.
W związku z tym minister rolnictwa uważa, że w przeliczeniu na jedno gospodarstwo, część rolników otrzyma w tym roku wsparcie na poziomie nieznacznie niższym, a pozostałe na podobnym jak w 2023 roku, ale będą też gospodarstwa, które otrzymają wyższe dopłaty.
Niespecjalnie to przekonuje rolników, którzy wręcz twierdzą, że uzyskanie wyższych dopłat, lub nawet tylko nieznacznie niższych niż w zeszłym sezonie, jest raczej niemożliwe w sytuacji, gdy zarówno stawki dopłat obszarowych jak i za ekoschematy wyraźnie spadły. Poza tym nie zawsze można połączyć ze sobą ekoschematy, – ot choćby stosowania przyorywania resztek pożniwnych z uprawą poplonów.
W ramach ekoschematów, gospodarstwa mogą uzyskać dopłaty za realizację praktyk sprzyjających ochronie środowiska.
Płatności w ramach ekoschematów obszarowych:
– Ekstensywne użytkowanie trwałych użytków zielonych z obsadą zwierząt – 432,05 zł/ha
– Międzyplony ozime lub wsiewki śródplonowe – 432,05 zł/ha
– Zróżnicowana struktura upraw – 223,18 zł/ha
– Wymieszanie słomy z glebą – 134,60 zł/ha
– Opracowanie i przestrzeganie planu nawożenia – wariant podstawowy – 86,41 zł/ha
– Opracowanie i przestrzeganie planu nawożenia – wariant z wapnowaniem – 259,23 zł/ha
– Wymieszanie obornika na gruntach ornych w terminie 12 godzin od jego aplikacji – 172,82 zł/ha
– Stosowanie nawozów naturalnych płynnych innymi metodami niż rozbryzgowo – 259,23 zł/ha
– Uproszczone systemy uprawy – 249,50 zł/ha
W kwestii niskich płatności do ekoschematów, stanowisko zajął komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Stwierdził, że obniżenie stawek za ekoschematy jest decyzją polskiego rządu, a nie Komisji Europejskiej. Powiedział tez, że jeśli polski rząd wystąpi o przesunięcie środków na ekoschematy, to KE wyrazi na to zgodę.
„Komisja chętnie przyjmie takie zmiany polskiego KPS, które pozwolą zachować, a nawet podwyższyć obecne stawki ekoschematów, o ile polski rząd przedstawi takie zmiany. Skoro więcej chętnych na ekoschematy (z czego należy się cieszyć), to należało też zwiększyć przydział środków na ekoschematy. To było możliwe i nadal jest, Komisja (a na razie jeszcze ja w jej imieniu) chętnie zaakceptuje taką zmianę polskiego KPS” – napisał na X Janusz Wojciechowski.
Może Cię zainteresować: