Żniwa się skończyły – skończyły się ceny zbóż!

Ceny pszenicy i innych zbóż pod koniec żniw w Polsce – skąd tak silne spadki?
1. Sytuacja na rynku zbóż w czasie żniw
Końcówka żniw w Polsce przyniosła dla rolników duże rozczarowanie – ceny pszenicy i innych zbóż spadły do poziomów nienotowanych od wielu lat. Pszenica paszowa, jeszcze na początku lata wyceniana w skupach na poziomie około 770–800 zł za tonę, w sierpniu spadła poniżej granicy 700 zł, osiągając lokalnie nawet 660 zł/t. Pszenica konsumpcyjna, która w lipcu osiągała jeszcze 820–830 zł/t, również zaczęła zniżkować.
Na rynku europejskim obserwowano podobny trend. Kontrakty terminowe na pszenicę i kukurydzę notowały spadki – odpowiednio o kilkanaście euro na tonie – co przełożyło się na niższe ceny krajowe. W ujęciu miesięcznym pszenica potaniała w Polsce o około 7%, a rok do roku o około 5%.
2. Przyczyny spadków cen
a) Pogorszenie jakości zbiorów
Żniwa 2025 roku przebiegały w trudnych warunkach pogodowych. Częste opady w wielu regionach opóźniały zbiory, a ziarno miejscami porażone było chorobami i miało gorsze parametry jakościowe. To powodowało, że skupy obniżały ceny, argumentując słabszą wartością handlową zboża.
b) Duża podaż na rynku europejskim
Choć w Polsce zbiory wzrosły nieznacznie, to w wielu krajach Unii Europejskiej plony były wyższe niż w ubiegłym roku. Szczególnie Francja, Rumunia czy Hiszpania odnotowały dobre wyniki. Większa podaż w regionie automatycznie osłabiła ceny w całej Europie, w tym także w Polsce.
c) Kurs walut i eksport
Umocnienie się euro względem dolara sprawiło, że europejskie zboże stało się mniej konkurencyjne na rynkach światowych. Eksport spowolnił, a większa ilość ziarna pozostała na rynku unijnym, zwiększając presję na spadek cen.
d) Import taniego zboża
Dodatkowym czynnikiem była obecność na rynku polskim tańszego zboża z importu, głównie z kierunków wschodnich. To zwiększało lokalną podaż i jeszcze bardziej obniżało wartość skupu krajowych plonów.
e) Słabszy eksport Polski
W ostatnim sezonie eksport zbóż z Polski spadł znacząco. Większe zapasy pozostały w kraju, a magazyny wielu gospodarstw i firm handlowych zaczęły się przepełniać. Przy dużej podaży i ograniczonym popycie ceny nie mogły utrzymać się na wysokim poziomie.
3. Przykładowe ceny zbóż
Zboże | Początek lata 2025 | Koniec żniw 2025 |
---|---|---|
Pszenica paszowa | 770–800 zł/t | 660–700 zł/t |
Pszenica konsumpcyjna | 820–850 zł/t | ok. 740 zł/t |
Kukurydza (giełdy UE) | ~208 €/t | ~199 €/t |
Pszenica (giełdy UE) | ~208 €/t | ~196 €/t |
Na przykładzie jednego ze skupów w powiecie płońskim, w województwie mazowieckim, możemy przeanalizować jak przebiegały notowania cen skupu pszenicy. Przez 3/4 akcji żniwnej, cena pszenicy konsumpcyjnej kształtowała w przedziale 820 zł netto/t (białko 12,5% i powyżej) – 830 zł netto/t (białko powyżej 13%). Paszówkę można było sprzedać za 770 zł/netto/t. Pod koniec żniw pszenica paszowa staniała o 10 złotych na tonie, a konsumpcja pozostała bez zmian. Ale już kolejnego dnia nastąpiła drastyczna zmiana, a konkretnie ceny runęły! Konsumpcyjna spadła do poziomu 750 zł netto/t a paszowa osiągnęła poziom 720 zł netto za tonę.
4. Co dalej?
Analitycy wskazują, że w drugiej połowie roku ceny pszenicy mogą pozostać niższe niż rok wcześniej, z wahaniami w granicach kilku–kilkunastu procent. Wszystko zależy od poziomu zapasów globalnych oraz od tego, jak ukształtuje się popyt eksportowy. Część prognoz sugeruje możliwość odbicia cen do około 1000 zł/t pod koniec roku, ale tylko w przypadku, gdy globalny rynek zbóż pozostanie napięty.
Na razie jednak rolnicy stają przed trudnym wyborem: sprzedać ziarno po obecnych, rekordowo niskich stawkach, czy przeczekać i liczyć na poprawę sytuacji rynkowej.
Podsumowanie
Na pewno zła jakość ziarna?
Powszechnie pisze się o złej jakości tegorocznego ziarna. Ale czy na pewno tak jest, czy tylko jest takie oczekiwanie, że w związku z silnymi opadami deszczu, jakie przyszły tuż przed rozpoczęciem zbiorów ziarno będzie kiepskiej jakości? W przywołanym wyżej skupie 2/3 zakupionej pszenicy miało parametry konsumpcji.
Rewelacyjne plony?
Czy na pewno mieliśmy wyjątkowo wysokie plony? Z rozmów z wieloma rolnikami z powiatu płońskiego wynika rozczarowanie z wielkości zbiorów. Owszem były gdzieś jakieś rekordy, ale sporadycznie i na kawałkach najlepszych ziemi. Dominowało zaskoczenie (nieraz dość bolesne) raczej niższymi plonami. Wielu rolników młócąc dorodne „na oko” łany zdziwionych było niezbyt wysokimi plonami.
Skąd pełne magazyny w skupach?
Wbrew powszechnej opinii pozwalamy sobie na stwierdzenie, że plony wcale nie były takie wspaniałe jak się uważa.
Pełne magazyny w punktach skupowych były nie tyle wynikiem jakichś nadzwyczajnych tegorocznych plonów, ale obawą rolników przed spadkiem cen. Wielu gospodarzy miało w swoich spichrzach zboże z poprzedniego sezonu i świadomość, że nie są jedynymi w takiej sytuacji. Masowo więc sprzedawali tegoroczne ziarno, bo jak pisaliśmy wyżej – spodziewali się spadków cen oraz fizycznie nie mieli gdzie go składować.
Jest jeszcze jeden czynnik, który też trzeba wziąć pod uwagę: zobowiązania kredytowe. Gospodarstwa wstrzymując się ze sprzedażą zbóż z poprzedniego sezonu, czekając na podwyżkę cen, wyczerpały swoje zasoby finansowe. Teraz chcąc nie chcąc, musiały sprzedać zboże by spłacić zobowiązania.
Co o tym myślicie? Jak było w waszym przypadku?
-
Brak komentarzy.

- Wszystkie kategorie
- Skup innych nasion
- Skup zboża
- Skup ziemniaków
- Skup mleka
- Skup buraków
- Skup tytoniu
- Skup warzyw
- Skup owoców
- ...