Żarty 13

Kiedy smutek narasta stopniowo…

Żona wyjechała na dwutygodniowy urlop. Po powrocie pyta syna:

– A tata był smutny jak mnie nie było w domu?

– Z początku nie, ale przez ostatnie dwa dni coraz bardziej! – odpowiada chłopiec.

 

Fizyczny aspekt duchowości…

– Co to jest: ma 2 kilometry i sra po rowach?

– Pielgrzymka.

Gdy Twoja znajoma jest dentystką…

Spotykają się dwie znajome.

– Moja córka ma tylko piątki i szóstki – chwali się jedna.

– O biedactwo! Ta próchnica jest okropna! – załamuje ręce druga.

 

Gdy źle odczytujesz skrót…

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?

Biedaku Idź Odłóż.

 

Gdy źle zrozumiałeś pytanie…

Pacjent do lekarza:

– Panie doktorze, cierpię na reumatyzm!

– Od małego? – pyta doktor.

– Nie, od kolan!

 

Gdy znajdujesz rozwiązanie problemu…

Lekarz z hukiem wyrzuca pacjenta za drzwi.

– Panie doktorze, co się stało? – pyta pielęgniarka.

– Pyta pani co się stało? Leczę go już dwa lata na żółtaczkę a on mi dopiero teraz mówi, że jest Chińczykiem!

Tak źle i tak niedobrze…

Mąż mówi do żony:

– Kochanie, kupiłem ci taki sam kapelusz jaki ma Zosia. Tak ci się przecież podobał a widzę, że go nie nosisz?

– Bo Zosia ma taki sam!

 

 Gdy nawet najlepszy sprzęt się popsuje…

Do James’a Bonda podchodzi atrakcyjna kobieta.

– Ma pan interesujący zegarek.

–  On ma różne specjalne funkcje. Na przykład właśnie mi pokazuje, że nie ma pani majtek.

– Ha, ha, to źle panu działa. Mam majtki.

– A rzeczywiście, spieszy mi się o godzinę.

Gdy mylisz się w istotnej kwestii…

– Panie doktorze, czy są już moje wyniki? Umieram z ciekawości!

– Nooo…, nie do końca z ciekawości – mówi lekarz.

 

Gdy karmienie niejedno ma imię…

Babcia pyta wnuczkę:

– Zosiu, czym cię mamusia karmi, że tak ładnie wyglądasz?

– Łyżeczką!

 

Gdy mówisz prawdę jednocześnie jej zaprzeczając…

Twórca kałasznikowa staje przed  Sądem Ostatecznym. Bóg go pyta:

– Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?

– Broń Boże!

Najlepszą obroną jest atak…

– Oddział baczność! Łopaty w ręce i do kopania okopów!

– Panie kapitanie, a po co nam okopy?

– Wróg atakuje więc musimy mieć jakieś schronienie!

– To może my ich zaatakujmy? Niech oni kopią okopy!

 

Gdy zostawiasz swój dom…

Spotykają się dwa żółwie, z czego jeden jest bez skorupy.

– Ty, dlaczego nie masz pancerza?

– Aaa,.. wiesz, uciekłem z domu.

Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *