Gdy dla ciebie nie starczyło towaru…
Trzech znajomych opowiada sobie wrażenia z Sylwestra.
– Ja byłem na Majorce – mówi pierwszy. – Słuchajcie, jaki wypas. Plaża, drinki, super dziewczyny.
– Ja byłem w Alpach – dodaje drugi – śniegu po pas, tanie narty a panienki jakie wysportowane.
Pytają trzeciego, który nic się nie przechwala.
– A ty gdzie byłeś?
– Byłem w tym samym pokoju co wy, ale nic nie brałem!
Znikąd ratunku…
O poranku w Nowy Rok ojciec woła do dzieci:
– Zosiu, Krzysiu, pomocy, umieram! Przynieście mi szklankę wody!
– Ojciec! Dziś pierwszy stycznia, wszyscy umierają. Idź se sam przynieś!
Sam poszedł…
Jedna blondynka pyta się drugiej:
– Jak spędziłaś Sylwestra?
– Nie spędzałam, sam zszedł!
Gdy znacie się lepiej niż ci się wydaje…
Dwóch pijaczków po ostrej sylwestrowej popijawie postanawia wrócić do domów.
– Wiesz, stary muszę iść do domu.
– A daleko masz stąd?
– Niee….Na Matejki, tu zaraz obok.
– No co ty? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
– Dwanaście? To jesteśmy sąsiadami! Ja pod dwójką na parterze.
– Pod dwójką? Ja też mieszkam pod dwójką!
– Chwila…. Adaś?
– Tatuś?!
Kontynuacja
Dzwoni telefon wczesnym ranem w Nowy Rok. Obudzony facet odbiera i słyszy pytanie:
– Klinika?
– Pomyłka, to mieszkanie prywatne. – odkłada słuchawkę.
Po krótkiej chwili znowu dzwoni telefon i głos w słuchawce powtarza:
– Klinika?
– Nie! To prywatne mieszkanie!
– Zdzisiek, no co ty, kumpla nie poznajesz? Ja się pytam czy wypijemy klinika?
Każdy dzień, byle nie pechowy!
Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi:
– Wiesz że w tym roku Sylwester wypada w piątek?
A na to druga przerażona:
– Kurczę, żeby tylko nie trzynastego!
Trzeźwo myślący…
W milenijnego Sylwestra dziennikarz pyta przechodnia.
– Jakie ma pan plany na nowe tysiąclecie?
– Dość skromne, zważywszy na to, że przez jego większość będę martwy! – odpowiada zapytany.
Wystarczy być sobą!
Przed wyjściem na sylwestrowy bal maskowy, żona pyta męża.
– Kochanie, jak myślisz co powinnam zrobić, żeby nikt mnie nie poznał?
Mąż na to.
– Nie zakładaj peruki, nie mocuj sztucznych rzęs, nie wypełniaj biustonosza gąbką, nie zakładaj gorsetu, nie rób makijażu. Zobaczysz – nikt Cię nie pozna!