Zanieczyszczenie drogi publicznej

Wiadomości z ARIMR
Opublikowane: 15 marca 2023

Już za chwilę, jak tylko przyjdzie prawdziwa wiosna, rozpoczną się intensywne prace polowe. Kiedy wyjedziemy z pola na drogę możemy liczyć się z tym, że pod wpływem prędkości znacznie większej niż podczas pracy, od kół zaczną odpadać kawałki błota. Im mokrzejsza gleba i im większa prędkość jazdy, tym większa ilość ziemi zostanie na drodze.  Jeśli mamy pole przy drodze gruntowej, trochę więcej ziemi, która się na niej znajdzie nikomu nie zrobi praktycznej różnicy. Inaczej sytuacja się przedstawia, gdy wyjedziemy sprzętem z zabłoconymi kołami na drogę asfaltową. Tutaj każda grudka gleby stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu. Raz, że błoto nie „wsiąknie” w asfalt, dwa, że po drodze asfaltowej jeździ się znacznie szybciej niż po gruntowej, więc ewentualne hamowanie na takiej nawierzchni znacznie się wydłuża.

Artykuł 91 kodeksu wykroczeń mówi jasno: Kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. Ponadto kierowca zobowiązany jest do uprzątnięcia drogi. Jeśli mimo to, ktoś niespecjalnie przejmuje się karami i dalej brudzi drogę, grozi mu sprawa przed sądem.

Również zgodnie z art. 45 ust. 1 pkt 9. Prawa o ruchu drogowym zabrania się m.in. zaśmiecania lub zanieczyszczania drogi.

Dobrze jest znać różnicę miedzy zanieczyszczeniem a zaśmieceniem drogi. Zaśmiecanie to wyrzucanie lub pozostawianie wszelkiego rodzaju odpadków (papierów, opakowań, ogryzków, a nawet niedopałków papierosów). Zanieczyszczanie zaś to dopuszczenie do wycieku z pojazdu oleju, paliwa lub wysypywanie się zawartości ze skrzyni ładunkowej. Można sądzić, że pozostawianie błotnych śladów na drodze kwalifikuje się jako zanieczyszczanie.

Należy tu wspomnieć, że choć samo  zanieczyszczanie drogi może spowodować niebezpieczeństwo, to nie znaczy to jeszcze, że rolnik  będzie od razu pociągnięty do odpowiedzialności.  Dopiero wystąpienie pewnych okoliczności (intensywność ruchu, szerokość jezdni, wystąpienie zakrętu, czy niekorzystne warunki pogodowe) powoduje, że niebezpieczeństwo jest realne. I właśnie takie sytuacje objęte są sankcją z art. 91 kodeksu wykroczeń.

Jeśli ten, kto zanieczyścił drogę mimo wezwań do posprzątania jezdni nie zrobił tego, może zostać obciążony przez zarząd drogi kosztami za uprzątnięcie zanieczyszczeń. Ale grożą nam jeszcze większe konsekwencje. Bo jeśli na skutek pozostawionego na drodze błota dojdzie do wypadku to musimy się liczyć z odpowiedzialnością karną i cywilnoprawną. Dobrze jest więc choć z grubsza oczyścić koła po skończonej pracy. Jeśli do drogi publicznej wiedzie polna droga warto to wykorzystać, jadąc nią możliwie szybko by błoto odpadło zanim dojedziemy do asfaltu.

Problematyczne jest osądzenie czy dochodzi do wykroczenia w sytuacji, kiedy kurz, piasek, podniesiony podczas pracy w polu ogranicza widoczność na pobliskiej drodze. Co prawda taka okoliczność nie jest ujęta w komentarzu do art. 45 ust. 1 pkt 9 Prawa o ruchu drogowym, tym niemniej jedna pozostaje faktem, że ograniczenie widoczności stwarza niebezpieczeństwo dla kierowców. W jakimś sensie może to być uznane za zanieczyszczenie drogi.

Odpowiedzialność karna rolnika zależna jest od stopnia obrażeń osób uczestniczących w ewentualnym wypadku. Jeśli w następstwie zdarzenia ktoś dozna obrażeń ciała innych niż ciężkie, rolnik może być skazany na okres do 3 lat pozbawienia wolności. Gdy doszło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci –  nawet jeśli  sprawca nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym – wtedy podlega karze od 6 miesięcy do  8 lat.

Rolnik może również zostać zobowiązany do finansowego wynagrodzenia wyrządzonej szkody. Warto więc mieć aktualne ubezpieczenie OC rolników, bo w tej sytuacji do wypłaty odszkodowania będzie zobowiązany zakład ubezpieczeniowy.

Od kilku lat gminy wiejskie dysponują funduszem, który może być przeznaczony dla mieszkańców wsi na konkretne cele. Być może warto byłoby się zastanowić nad przeznaczeniem części środków z funduszu wiejskiego na opłacenie chętnego, który w razie potrzeby podjechał by ładowarką na miejsce „przestępstwa” i zgarnął błoto z drogi.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Brak komentarzy.

Znajdź godne zaufania firmy rolnicze dzięki 12,389+ opinii innych rolników.

Na naszym portalu znajdziesz rzetelne opinie rolników o firmach skupujących i dostarczających produkty rolne oraz usługi. Wyszukaj firmy według lokalizacji i rodzaju działalności, aby podejmować bezpieczne i świadome decyzje dla swojego gospodarstwa.
Znajdź firmę i sprawdź opinie
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj firmę do naszej bazy

Brakuje firmy z którą współpracujesz?
REKLAMA
Najwyżej oceniane firmy Najniżej oceniane firmy