Te urządzenia przydadzą ci się podczas oprysków

  • Dodane przez Redakcja
  • 27 kwietnia, 2025

Dawniej środki działały zawsze i w każdych warunkach!

Za dawnych czasów jeden opryskiwacz wystarczył na całą gminę obsługiwaną przez SKR (starsi młodszym wyjaśnią co to takiego). Tyle tylko, że wówczas chemicznie zwalczano jedynie chwasty i to środkami tak mocnymi, że czy oprysk był wykonany dzisiaj czy za miesiąc – i tak zniszczył chwasty niezależnie od ich wielkości. Tak więc nie było sensu zaopatrywania się w prywatne opryskiwacze.

Dzisiaj liczba zabiegów wzrosła wielokrotnie, w efekcie czego w większości gospodarstw jest to najbardziej użytkowana maszyna. Z każdym wyjazdem wiążą się zaś koszty środków chemicznych. Jest sposób by je ograniczyć bez szkody dla jakości zabiegu. W tym celu należy zadbać o odpowiednie parametry cieczy roboczej. Każdy od razu pomyśli o zakwaszeniu wody użytej do oprysku. I słusznie! Dobrze też jest zadbać o odpowiednią twardość wody.

I tu pojawia się kwestia tego czy robić to w pewnym stopniu „na ślepo”, czy lepiej dokładnie zbadać sprawę. Wychodzimy z założenia, że lepiej jest wiedzieć dokładnie. Bo, owszem – można zastosować się do zaleceń producentów różnego rodzaju kondycjonerów ale czasem można przedobrzyć, a czasem i tak nie uda się obniżyć odczynu do pożądanego.

Przykładowo – dawka 0,2 l/ha jakiegoś „zakwaszacza” może sprowadzić ph cieczy do właściwego poziomu w przypadku stosowania pestycydu, ale gdy nawozimy borem – może okazać się niewystarczająca. Zaś w innej sytuacji może doprowadzić do zbyt kwaśnego odczynu, który uniemożliwi wniknięcie składnika do organizmu rośliny.

Jakie mamy możliwości sprawdzenia parametrów cieczy roboczej?

Najprostszym i  najtańszym sposobem są specjalne kropelki, które aplikujemy do odpowiedniej ilości cieczy i porównujemy jej zabarwienie z wzorcem.

Podobnie tanim rozwiązaniem jest użycie specjalnych pasków, które maczamy w cieczy i porównujemy ich zabarwienie ze skalą kolorów odpowiadających określonemu odczynowi.

 

Ale dla profesjonalistów…

Dla profesjonalistów lepszym rozwiązaniem jest zakup odpowiedniego urządzenia zwanego pH-metrem. Pozwala ono z dokładnością do 0,1 określić odczyn cieczy.

Ważnym jest by pH-metr miał funkcję kompensacji temperatury, gdyż odczyn cieczy jest zależny od jej temperatury.

Warto też pamiętać o zaopatrzeniu się w zestaw płynów kalibrujących urządzenie, by mieć pewność, że pH-metr działa właściwie. Kalibrację należy co jakiś czas przeprowadzać, na zasadzie – im częściej dokonujemy pomiarów, tym częściej przeprowadzamy kalibrację.

Po lewej Tester twardości wody, po prawej Wskaźnik pH cieczy

Jak wyregulować pH cieczy roboczej?

Aby właściwie wyregulować ph cieczy, najpierw należy zbadać odczyn wody używanej do oprysków. Następnie warto sprawdzić odczyn stosowanych pestycydów i nawozów, bo od tej wartości zależy ile kondycjonera trzeba dodać.

Przy tej samej wartości ph wody, mniejszą ilość zakwaszacza dodamy, gdy będziemy stosować oprysk insektycydem czy herbicydem mającym odczyn około 5,8, a większą gdy do cieczy dodajemy na przykład bor o ph równym 7,1.

Z kolei podczas nawożenia większością pozostałych odżywek, wręcz nie wolno stosować żadnych zakwaszaczy.

Tester twardości wody też się przyda… pożyczyć!

Drugim urządzeniem, które warto mieć, a chyba jeszcze lepiej tylko pożyczyć jest tester twardości wody. Dlaczego pożyczenie jest lepszym rozwiązaniem? Otóż dlatego, że dostępne na rynku testery nie mierzą zawartości tylko wapnia i magnezu, czyli tych pierwiastków, których obecność powoduje wytrącanie jonów w cieczy roboczej.

Możesz się zdziwić!

Testery, które możemy kupić podają zawartość właściwie wszystkiego co jest w badanej cieczy. Co za tym idzie możemy się mocno zdziwić, kiedy po dodaniu do wody o ppm równym 280  kondycjonera (środek zakwaszający i zmniejszający twardość), otrzymamy po ponownym badaniu twardość nie mniejszą ale przeciwnie – większą, w granicach nawet 450 – 600 ppm!

Dzieje się tak dlatego, że kondycjoner owszem – zmniejszył zawartość jonów Ca i Mg, ale „dodał” szereg związków, z których sam jest zbudowany. A, że jako się rzekło tester twardości mierzy wszystko  a nie tylko te dwa jony, to wynik wyrażony w ppm wzrośnie.

Dlatego lepiej jest zmierzyć twardość wody pożyczonym testerem. Będziemy wiedzieć, czy potrzebujemy dodatku typowego zakwaszacza czy jednak potrzebny nam jest kondycjoner, a nie wydamy pieniędzy na coś, co więcej już nam nie będzie potrzebne. Potem już to urządzenie niewiele nam powie o tym, w jakim stopniu udało nam się zmniejszyć twardość cieczy po zastosowaniu kondycjonera. Musimy wierzyć zapewnieniom producenta, że środek działa.

Koniecznie dobrze wymieszaj ciecz roboczą!

Każdy rolnik wie, że dodawane do wody składniki należy dokładnie wymieszać w zbiorniku opryskiwacza. O ile trudno to sprawdzić w przypadku pestycydu czy odżywki, to jeśli chodzi o dodatek zakwaszacza, jest to jak najbardziej możliwe.

Przy okazji możemy się przekonać, że dokładne wymieszanie składników w zbiorniku o pojemności kilku tysięcy litrów musi trochę potrwać.

Dość powiedzieć, że po 20 minutach od dodania kondycjonera, na górze zbiornika odczyn wynosił 5,4 pH, a na dole 6,8 pH. Po kolejnych 30 minutach mieszania odczyn cieczy wyrównał się w granicach 5,6 – 5,7 ph.

Warto dbać o czystość urządzeń pomiarowych

By wydatek na zakup urządzeń pomiarowych opłacił się nam musimy  spełnić dwa warunki.

Po pierwsze należy z niego korzystać przy każdym opryskiwaniu, by zapewnić właściwy odczyn cieczy roboczej dla konkretnego zabiegu.

Po drugie trzeba odpowiednio je konserwować. Po każdym pomiarze należy dokładnie opłukać i wytrzeć do sucha bawełnianą ściereczką szklaną sondę. Następnie należy zamknąć przyrząd zatyczką, na której dnie jest gąbka nasączona odpowiednim płynem konserwującym.

Kiedy dodać kondycjoner do cieczy roboczej?

Na koniec bardzo ważna uwaga! Otóż kondycjonery zawsze trzeba dodawać do wody na samym początku. Ta sama ilość środka dodana na końcu mieszaniny wykazuje znacznie mniejszą skuteczność.

WYJĄTEK! Jedynie w przypadku stosowania herbicydów sulfonylomocznikowych należy wpierw  wlać herbicyd a następnie dopiero zakwaszacz!

Dla przykładu, gdy wcześniej do wody o ph 8,0 dodamy kilka substancji o odczynie kolejno: ph 6,8 + ph 7,1+ ph 5,8 i na koniec dodamy zakwaszacz, to cała ciecz robocza będzie mieć odczyn 7,3. Zaś gdy najpierw dodamy tę samą ilość zakwaszacza, to końcowe ph takiego samego składu cieczy roboczej wyniesie 5,8.

Może Cię zainteresować:

Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *