Problem z ciągnikami MTZ Belarus w Polsce: Batalia o rejestrację i normy unijne

Prawo
Opublikowane: 26 sierpnia 2025

W polskim rolnictwie od kilku lat trwa spór dotyczący ciągników marki MTZ Belarus, produkowanych na Białorusi. Rolnicy, którzy zakupili te maszyny, zmagają się z problemami prawnymi i finansowymi wynikającymi z niezgodności ciągników z unijnymi normami emisji spalin, co uniemożliwia ich rejestrację jako nowych pojazdów w Unii Europejskiej. Dealerzy obchodzili przepisy, rejestrując ciągniki najpierw w Białorusi, a następnie sprzedając je w Polsce jako używane, mimo że były fabrycznie nowe. Sprawa ta wywołała wieloletnią batalię między rolnikami a administracją, zakończoną decyzjami o wyrejestrowaniu maszyn, choć bez zakazu ich użytkowania w gospodarstwach. Powstaje paradoks: ciągniki uznawane za szkodliwe dla środowiska jako zarejestrowane, nagle przestają być problemem po wyrejestrowaniu.

Przyczyna problemu: Brak zgodności z normami UE

Problem rozpoczął się w 2016 roku, gdy weszły w życie zaostrzone unijne przepisy dotyczące emisji spalin w maszynach rolniczych. Ciągniki MTZ Belarus, cenione za prostotę, niską cenę i niezawodność, nie spełniają tych norm, w szczególności Stage V, określającej limity emisji tlenków azotu, cząstek stałych i innych zanieczyszczeń z silników diesla w pojazdach nieroadowych.

Kluczowym przepisem jest Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 167/2013 z dnia 5 lutego 2013 r. w sprawie homologacji i nadzoru rynku pojazdów rolniczych i leśnych. Artykuł 39 tego rozporządzenia zabrania wprowadzania na rynek pojazdów bez ważnej homologacji typu WE, potwierdzającej zgodność z wymogami środowiskowymi, w tym z Rozporządzeniem (UE) 2016/1628 dotyczącym limitów emisji dla silników maszyn mobilnych. Ciągniki Belarus nie otrzymały takiej homologacji, co uniemożliwia ich legalną sprzedaż jako nowych w UE.

W Polsce, gdzie wielu rolników polega na tańszych maszynach z importu, problem dotknął głównie małe i średnie gospodarstwa. Ciągniki Belarus były atrakcyjne cenowo – często o połowę tańsze od zachodnich marek – i łatwe w naprawie. Szacuje się, że po 2016 roku w Polsce zarejestrowano tysiące takich maszyn.

Obejście przepisów: Rejestracja w Białorusi i sprzedaż jako „używane”

Dealerzy znaleźli sposób na obejście unijnych przepisów. Nowe ciągniki były najpierw rejestrowane w Białorusi, gdzie normy UE nie obowiązują, a następnie sprowadzane do Polski jako pojazdy używane. W polskim prawie rejestracja używanych pojazdów spoza UE jest możliwa po spełnieniu określonych warunków, ale w tym przypadku opierała się na fikcji – maszyny były nowe, a ich „używany” status służył jedynie obejściu zakazu.

Praktyka ta trwała latami, mimo ostrzeżeń. Rolnicy, mając nadzieję, że „jakoś to będzie”, kupowali ciągniki za 100-200 tysięcy złotych, wierząc (a raczej chcąc wierzyć) w legalność całej procedury. Dealerzy zapewniali, że dokumenty są zgodne z prawem, a urzędy rejestrowały maszyny na podstawie białoruskich dowodów rejestracyjnych.

Trwająca batalia: Administracja kontra rolnicy

Konflikt nasilił się w 2024 roku, gdy urzędy zaczęły kwestionować legalność rejestracji. W grudniu 2024 roku sądy administracyjne potwierdziły, że rejestracje były niezgodne z prawem z powodu braku świadectwa zgodności WE, naruszającego art. 39 Rozporządzenia 167/2013. Rozpoczęto masowe cofanie rejestracji, co wywołało protesty rolników.

Batalia trwała kilka lat, angażując izby rolnicze, ministerstwa i parlament. Rolnicy argumentowali, że padli ofiarą błędów urzędów i nieuczciwych praktyk dealerów. W 2023 roku embargo na Białoruś dodatkowo utrudniło import, ale problem rejestracji pozostał nierozwiązany. Ministerstwo Infrastruktury obiecywało zmiany w prawie, jednak prace legislacyjne postępowały powoli, co spotykało się z krytyką.

Ostatnie decyzje: Wyrejestrowanie, ale nie zakaz użytkowania

W 2025 roku organy administracyjne nakazały wyrejestrowanie setek ciągników, argumentując, że nie spełniają one norm UE. Decyzje te wywołały oburzenie wśród rolników, którzy obawiali się konieczności zezłomowania maszyn. Pod presją protestów rząd zapowiedział abolicję. Projekt nowelizacji ustawy o ruchu drogowym, omawiany w 2025 roku, przewiduje możliwość dalszego użytkowania wcześniej zarejestrowanych Belarusów po spełnieniu dodatkowych warunków, takich jak badania techniczne.

Co istotne, wyrejestrowanie nie oznacza zakazu użytkowania ciągników w gospodarstwach. W Polsce traktory bez rejestracji mogą być używane na polach i w obrębie gospodarstwa, ale nie na drogach publicznych. Powstaje paradoks: maszyny uznane za szkodliwe dla środowiska jako zarejestrowane, po wyrejestrowaniu przestają być problemem, choć ich emisje pozostają niezmienne. Ten absurd podkreśla niekonsekwencję biurokracji – ochrona środowiska staje się pretekstem do karania rolników, podczas gdy rzeczywiste zanieczyszczenia trwają.

Podsumowanie: Lekcja dla rolnictwa

Sprawa MTZ Belarus pokazuje, jak unijne regulacje zderzają się z realiami gospodarstw. Rolnicy, którzy stracili zaufanie do dealerów i urzędów, domagają się odszkodowań. Rząd zapowiada rozwiązanie problemu do końca 2025 roku, ale niepewność pozostaje. Sytuacja ta uwypukla potrzebę jasnych przepisów i lepszej ochrony konsumentów w sektorze rolniczym. Dla wielu rolników to nie tylko strata finansowa, ale także zagrożenie dla codziennej pracy.

Ale jest to też lekcja dla tych, którzy przecież zdawali sobie sprawę, że stąpają po grząskim gruncie. Nie jest przecież normalną kwestią kupowanie fabrycznie nowego ciągnika jako maszyny używanej. Rolnicy doskonale wiedzieli, że korzystają w tym momencie z naginania przepisów i dzisiejsze problemy mają niejako na własne życzenie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Brak komentarzy.

Znajdź godne zaufania firmy rolnicze dzięki 12,389+ opinii innych rolników.

Na naszym portalu znajdziesz rzetelne opinie rolników o firmach skupujących i dostarczających produkty rolne oraz usługi. Wyszukaj firmy według lokalizacji i rodzaju działalności, aby podejmować bezpieczne i świadome decyzje dla swojego gospodarstwa.
Znajdź firmę i sprawdź opinie
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj firmę do naszej bazy

Brakuje firmy z którą współpracujesz?
REKLAMA
Najwyżej oceniane firmy Najniżej oceniane firmy