Nowa umowa handlowa UE-Ukraina – jakie skutki dla polskiego rolnictwa? Harmonogram i opinie ekspertów

Artykuły Ceny i Finanse
Opublikowane: 02 lipca 2025

W ostatnich dniach Komisja Europejska ogłosiła zakończenie negocjacji z Ukrainą w sprawie nowej umowy handlowej dotyczącej importu produktów rolnych. Decyzja ta wywołała ogromne poruszenie w środowisku rolniczym, zwłaszcza w Polsce. Rolnicy, organizacje branżowe oraz przedstawiciele rządu wyrażają obawy, że porozumienie może pogłębić kryzys w polskim rolnictwie.

W niniejszym artykule wyjaśniamy, na czym polega nowa umowa handlowa UE-Ukraina, jakie mogą być jej konsekwencje dla polskich gospodarstw, co sądzi o niej minister rolnictwa Czesław Siekierski oraz przedstawiamy aktualny harmonogram wejścia umowy w życie.

Na czym polega nowa umowa handlowa UE-Ukraina?

Nowa umowa handlowa między Unią Europejską a Ukrainą ma na celu uregulowanie zasad wymiany towarów rolnych po wygaśnięciu czasowych środków liberalizacji handlu, które obowiązywały od 2022 roku. Dotychczasowe przepisy wprowadzały niemal całkowite zniesienie ceł i kontyngentów na ukraińskie produkty rolne, co w praktyce umożliwiało nieograniczony napływ wielu towarów na rynek unijny, w tym do Polski.

Nowe porozumienie zakłada utrzymanie preferencyjnego dostępu Ukrainy do rynku UE, ale z wprowadzeniem mechanizmów ochronnych. Kluczowe założenia nowej umowy to:

  • Wprowadzenie limitów ilościowych (kontyngentów) na najbardziej wrażliwe produkty rolne, takie jak: zboża, cukier, mięso drobiowe, jaja i produkty mleczne.
  • Stopniowe dostosowywanie ukraińskich standardów produkcji do wymagań UE, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa żywności, ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt. Pełne wdrożenie tych wymogów planowane jest do 2028 roku.
  • Możliwość szybkiego reagowania na destabilizację rynku – w umowie przewidziano mechanizmy awaryjne, które w razie potrzeby pozwolą czasowo ograniczyć import.

Harmonogram wejścia w życie nowej umowy handlowej UE-Ukraina

Aktualnie obowiązuje harmonogram obejmujący trzy główne etapy:

  1. 6 czerwca 2025 r. – zakończyło się działanie dotychczasowych przepisów liberalizujących handel, które obowiązywały od 2022 roku. Od tego dnia weszły w życie przepisy przejściowe, które częściowo przywróciły ograniczenia celne i kontyngentowe zgodne z zapisami umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina.
  2. Lipiec – jesień 2025 r. – Komisja Europejska planuje zakończyć formalne prace nad ostatecznym tekstem nowej umowy. Następnie dokument musi zostać zatwierdzony przez Radę Unii Europejskiej.
  3. Jesień 2025 lub początek 2026 roku – prawdopodobny termin wejścia w życie nowego porozumienia. Wszystko zależy od tempa procedur legislacyjnych w Brukseli.

Dla polskich rolników oznacza to, że przez najbliższe miesiące obowiązują przepisy przejściowe, ale już niedługo mogą zostać zastąpione przez nowe, bardziej trwałe regulacje.

Skutki dla polskiego rolnictwa – rosnące obawy i niepewność

Wśród polskich rolników rośnie niepokój o przyszłość krajowego rynku rolnego. Napływ tanich produktów rolnych z Ukrainy już w poprzednich latach miał negatywny wpływ na ceny skupu zbóż, rzepaku czy mięsa drobiowego.

Rolnicy podkreślają, że ich koszty produkcji są znacznie wyższe niż w Ukrainie, głównie ze względu na surowe normy unijne dotyczące ochrony środowiska, dobrostanu zwierząt czy bezpieczeństwa żywności. Wielu gospodarzy obawia się, że dalsze otwarcie rynku jeszcze bardziej pogłębi ich problemy ekonomiczne.

Szczególne obawy budzą:

  • Import zbóż (pszenica, kukurydza),
  • Import cukru,
  • Napływ taniego drobiu i jaj,
  • Brak równych standardów produkcji.

Minister Czesław Siekierski krytykuje sposób negocjacji

Minister rolnictwa Czesław Siekierski wielokrotnie wyrażał swoje niezadowolenie z trybu prowadzenia negocjacji przez Komisję Europejską. Głównym zarzutem ze strony polskiego rządu jest fakt, że tak ważna umowa została wypracowana bez konsultacji z państwami członkowskimi.

Minister Siekierski zwrócił uwagę, że Polska już wcześniej sygnalizowała potrzebę ochrony rynku wewnętrznego i wielokrotnie apelowała o wprowadzenie skutecznych mechanizmów ochronnych. Zdaniem ministra, brak dialogu i nieuwzględnienie opinii krajów takich jak Polska to poważny błąd, który może doprowadzić do dalszego pogorszenia sytuacji w rolnictwie.

Jakie są pomysły na ochronę polskich rolników?

Polski rząd oraz organizacje rolnicze przedstawiają szereg propozycji, które mają na celu ochronę krajowego rynku przed negatywnymi skutkami umowy handlowej UE-Ukraina. Wśród najważniejszych pomysłów są:

  • Wprowadzenie tzw. „hamulca bezpieczeństwa”, czyli mechanizmu pozwalającego na szybkie ograniczenie importu w sytuacjach kryzysowych.
  • Ustalenie limitów ilościowych (kontyngentów) na kluczowe produkty rolne.
  • Zwiększenie kontroli jakości i zgodności produktów pochodzących z Ukrainy z normami unijnymi.
  • Wsparcie finansowe dla najbardziej poszkodowanych gospodarstw, w formie rekompensat lub specjalnych programów pomocowych.
  • Monitoring sytuacji rynkowej, aby na bieżąco analizować skutki napływu towarów spoza Unii Europejskiej.

Minister Siekierski zapowiedział również działania na forum Rady Unii Europejskiej, które mają na celu wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń dla polskiego rolnictwa.

Podsumowanie – co czeka polskich rolników?

Nowa umowa handlowa UE-Ukraina to temat budzący ogromne emocje w Polsce. Choć Komisja Europejska zapewnia, że zawarte w niej mechanizmy ochronne wystarczą do zabezpieczenia interesów rolników w Unii, w Polsce panuje powszechna niepewność.

Polscy producenci rolni obawiają się kolejnego kryzysu cenowego i dalszej destabilizacji rynku. Ostateczne skutki umowy poznamy jednak dopiero po jej formalnym zatwierdzeniu i wejściu w życie – najprawdopodobniej jeszcze w 2025 roku.

W najbliższych miesiącach warto śledzić dalsze decyzje Komisji Europejskiej, Rady UE oraz działania podejmowane przez polski rząd w obronie krajowych interesów rolnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Przede wszystkim czy nadal będzie tak, że do Polski będzie zakazany napływ. Niech sobie sprzedają do jakiejś tam Hiszpanii czy Włoch, gdzie pszenicy nie ma. Wtedy Hiszpanie na tym sobie zyskają, gdy cena będzie niższa. Niech Niemcy do siebie też przyjmują, czemu nie. Tam na dumpingową cenę nie pozwolą. Z tego, co czytałem, to nowe warunki od czerwca 2025 są jeszcze trochę bardziej niekorzystne dla Ukrainy niż te dotychczasowe, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach i tym, czy KE próbuje rolników wy...ać. Jeśli nie, to będzie dobrze. Na pewno w skupach i na forach będą próbować siać panikę, żeby jak najtaniej skupić. Także trzeba nie dać się oszukać. Przynajmniej przetrzymać do września, października.Maciejka
  • Nie powinno być efektu domina. Będzie dobrze.Marcin
  • Spadek cen od 10 lipca chyba nie musze mówić dla czegoMarcin Mojzesowicz

Znajdź godne zaufania firmy rolnicze dzięki 12,389+ opinii innych rolników.

Na naszym portalu znajdziesz rzetelne opinie rolników o firmach skupujących i dostarczających produkty rolne oraz usługi. Wyszukaj firmy według lokalizacji i rodzaju działalności, aby podejmować bezpieczne i świadome decyzje dla swojego gospodarstwa.
Znajdź firmę i sprawdź opinie
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj firmę do naszej bazy

Brakuje firmy z którą współpracujesz?
REKLAMA
Najwyżej oceniane firmy Najniżej oceniane firmy