We wtorek 30 stycznia Komisja Europejska zapowiedziała możliwość odstąpienia od konieczności respektowania normy GAEC 8 na 2024 rok.
Wniosek Komisji jest pierwszą konkretną odpowiedzią na już kilkutygodniowe protesty rolników w całej UE, mającą na celu rozwiązanie problemów związanych z dochodami rolników. Stanowisko Komisji jest również spowodowane wnioskami składanymi ostatnio w tej sprawie przez kilka państw członkowskich.
Przypomnijmy, że GAEC 8 obowiązuje rolników posiadających gospodarstwa powyżej 10 hektarów gruntów ornych. Mieliby oni pozostawić 4% gruntów ornych na obszary nieprodukcyjne.
Swoją decyzją Komisja Europejska dała rolnikom możliwość uzyskania zwolnienia z tego wymogu i nadal kwalifikowania się do otrzymania podstawowych płatności bezpośrednich w ramach WPR.
Ale jest pewien haczyk. Otóż rolnik może nie ugorować gleby, ale musi w zamian uprawiać na 7% gruntów ornych rośliny wiążące azot, lub obsiewać je międzyplonami ścierniskowymi czy ozimymi. Uprawy te mają być uprawiane bez stosowania środków ochrony roślin.
O ile w przypadku międzyplonów zakaz ochrony chemicznej nie stwarza żadnych problemów, o tyle dla rośliny uprawianej w plonie głównym z przeznaczeniem na zbiór jest wysoce problematyczny. Jeśli nie będzie można stosować herbicydów ani środków zapobiegających chorobom czy szkodnikom to taka plantacja nie rokuje na osiągnięcie jakiegoś sensownego plonu.
Ale Komisja Europejska stawia taki warunek bo nie chce się wyzbyć ambicji WPR w zakresie ochrony środowiska.
W najbliższych dniach odbędzie się głosowanie państw członkowskich w tej sprawie. Jeśli opowiedzą się za projektem (a takie jest przypuszczenie) to Komisja przystąpi do jego formalnego przyjęcia.
Co ważne ewentualne rozporządzenie będzie stosowane z mocą wsteczną od 1 stycznia 2024 r.
Państwa członkowskie, które będą chciały zastosować odstępstwo na szczeblu krajowym, muszą powiadomić o swojej decyzji KE w ciągu 15 dni, tak by rolnicy mogli jak najszybciej zostać o nim poinformowani.