Miała być abolicja, jest złomowanie, będzie specjalna ustawa? Rzecz o ciągnikach Belarus.

Obecna sytuacja z ciągnikami Belarus – groźba złomowania tysięcy maszyn
W dalszym ciągu nie widać rozwiązania palącego problemu polskich rolników: niepewnego losu ciągników marki MTZ Belarus wyprodukowanych po 2016 roku. Temat ten od miesięcy budzi kontrowersje, a właściciele maszyn otrzymują wezwania do unieważnienia rejestracji, czego dalszą konsekwencją może być przymusowe złomowanie traktorów.
Tło problemu
Ciągniki Belarus, produkowane w Mińsku, od lat cieszą się popularnością wśród polskich rolników ze względu na niską cenę i prostotę konstrukcji. Jednak po 1 stycznia 2016 r. nie spełniały one unijnych norm emisji spalin (Stage IV i V), co oznacza brak europejskiej homologacji. Mimo to, starostwa powiatowe rejestrowały je na podstawie dokumentów z kraju pochodzenia, co zdaniem prokuratury odbywało się z naruszeniem prawa.
Przypomnijmy, że ponieważ nie można było zarejestrować tych ciągników jako nowych, dealer rejestrował je na Białorusi a w Polsce sprzedawał te przecież fabrycznie nowe ciągniki jako używane. Wydaje się, że rolnicy musieli zdawać sobie sprawę z tego, iż sprawa jest delikatnie mówiąc, ryzykowna z punktu widzenia prawa. Szacuje się, że w Polsce zarejestrowano nawet 7 tysięcy takich maszyn, często kupowanych na kredyt jako podstawowe narzędzie pracy w gospodarstwach.
Prokuratura rozpoczęła postępowania, a Samorządowe Kolegia Odwoławcze (SKO) w niektórych regionach, np. w Białymstoku, unieważniają rejestracje. Wojewódzkie Sądy Administracyjne (WSA) i Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) potwierdziły w kilku przypadkach rażące naruszenia przepisów, co otwiera drogę do kasacji pojazdów bez odszkodowania. Rolnicy mogą odwoływać się do sądów, ale to długotrwały, kosztowny proces, który niestety, jak pokazuje praktyka nie kończy się po myśli gospodarzy.

Skutki dla rolników i gospodarki
Problem dotyka głównie małych i średnich gospodarstw, gdzie tanie Belarusy były alternatywą dla droższych zachodnich marek. Złomowanie bez rekompensaty mogłoby kosztować rolników setki milionów złotych, nie licząc strat w produkcji. Izby rolnicze, np. Warmińsko-Mazurska, apelują o interwencję, podkreślając, że winę ponoszą urzędy i importerzy, a nie użytkownicy.
Perspektywy
Ministerstwo zapewnia, że specjalna ustawa, na mocy której farmerzy mogli by być uwolnieni z konsekwencji prawnych związanych z zakupem Belarusów jest w przygotowaniu, ale rolnicy domagają się szybkich działań. Tymczasem nie ma konkretnej daty. Niektóre materiały mówią o możliwym przekazaniu projektu ustawy do Rady Ministrów w styczniu 2026. Jeśli ustawa wejdzie w życie, tysiące maszyn uniknie złomu – pod warunkiem spełnienia warunków, np. dodatkowych kontroli technicznych.
-
Brak komentarzy.

- Wszystkie kategorie
- Skup innych nasion
- Skup zboża
- Skup ziemniaków
- Skup mleka
- Skup buraków
- Skup tytoniu
- Skup warzyw
- Skup owoców
- ...