Jęczmień ozimy już koszony!
Początki zbioru jęczmienia
Od kilku – kilkunastu dni trwają tak zwane „małe żniwa”. Susza i wysokie temperatury sprawiły, że tegoroczne zbiory jęczmienia ozimego rozpoczęły się dużo wcześniej niż w poprzednim roku. Jak zwykle pierwsze pod kosę trafiły plantacje położone na słabszych stanowiskach w południowo – zachodnich rejonach kraju. Pierwsze kombajny wyjechały już na pola w województwach: wielkopolskim, opolskim, lubuskim i dolnośląskim.
Ale także w centralnej części Polski gdzieniegdzie widać pokosy po młóconym jęczmieniu. W 2023 roku pierwsze koszenie jęczmienia na Mazowszu odnotowaliśmy w gminie Raciąż w dniu 5 lipca (https://rolnikocenia.pl/zniwa-jeczmienia-ozimego-na-polnocnym-mazowszu-rozpoczete/). W tym roku zauważyliśmy początki żniw jęczmienia, na polu we wsi Cieszkowo Stare w gminie Baboszewo (mazowieckie) już 21 czerwca.
Trzeba jednak stwierdzić, że jak na razie to pojedyncze przypadki. Zapewne, gdyby nie pojawiające się tu i ówdzie silne opady deszczu, takich informacji byłoby więcej.
Wilgotność ziarna kształtuje się na poziomie 14 procent ale są przypadki, w których spada ona poniżej 12,5%.
Pierwsze informacje o poziomie plonowania nie są zbyt optymistyczne, bo jak wiadomo najpierw idą pod kosę uprawy na słabszych glebach. Tam, gdzie – jak na przykład na Opolszczyźnie – od niemal dwóch miesięcy nie padało, plony są marne – dużo niższe w poprzednim sezonie.
Również w innych częściach kraju, gdzie jakieś większe opady deszczu miały miejsce około dwóch miesięcy temu rolnicy narzekają na plony. Podkreślają, że jeszcze nigdy tak wcześnie nie rozpoczęli koszenia jęczmienia, niektórzy wyjechali kombajnami już w połowie czerwca.
Plony w przypadku tych wczesnych zbiorów kształtują się w granicach 4,5 – 6 ton z hektara. Zapewne, kiedy „małe żniwa” ruszą pełną parą i zaczną być koszone plantacje położone na lepszych ziemiach, plonowanie się zwiększy.
Podobnie mało jest wieści o cenach tegorocznego ziarna jęczmienia. Mimo niskich obecnie zbiorów, w skupach nie widać cen, które by zachęcały rolników do dostaw. Sporadycznie pojawiają się cenniki, z których wynika, że można go sprzedać za 550 – 600 zł/ tonę netto.
