Jak dobrze sprzedać zboże.
Biznes lubi spokój i jasne, pewne sytuacje!
Każdy kto prowadzi jakikolwiek biznes musi liczyć się z tym, że przyjdzie mu podejmować ryzykowne decyzje. Jak to mówią: „Kto nie ryzykuje – nie pije szampana!”. Co do zasady jednak biznes lubi spokój i jasne sytuacje. W tym cała rzecz, by tych ryzykownych decyzji było jak najmniej, a jeśli już życie zmusza nas do niestandardowego zachowania, zróbmy wszystko by podejmować decyzje po gruntownym zbadaniu sprawy. Od tego zależy kondycja naszej firmy. Jeśli sprzedajesz dajmy na to zboże, to przecież chcesz dostać za nie zapłatę! Dlatego bardzo ważne jest byś odstawił je do uczciwego kupca. Owszem, kiedy handlujesz z kimś sobie dobrze znanym ryzyko jest małe ale ile razy niejeden rolnik zdziwiony powtarza: Co się stało?, przecież do tej pory płacił bez problemu! Kiedy szukając lepszej ceny chcesz zbyć ziarno komuś nowemu, wręcz głupotą jest nie dowiedzieć się o nim czegoś więcej poza tym jaką cenę oferuje. Jak to zrobić? Gdzie szukać informacji? Najłatwiej jest skorzystać z wyszukiwarki na https://rolnikocenia.pl/. Tutaj znajdziesz opinie innych farmerów o interesującej cię firmie.
Już odpowiedź na pierwsze pytanie: Stosunek do rolnika – wiele ci powie o tym czego możesz spodziewać się na skupie. Jeśli punkt ma 4 czy 5 gwiazdek, jest OK, ale jeśli oceniający dają mu 3 i mniej można przypuszczać, że nie warto tam jechać, bo potraktują cię jak kogoś kto im przeszkadza w pracy.
Drugie pytanie: Ocena dostarczonego towaru. Wiadomo, że próbka powinna być pobrana w tzw. kopertę.
Jeśli jest inaczej, to znaczy, że skup próbuje coś ugrać dla siebie. Jeśli próbkobiorca kieruje laskę tylko w same rogi przyczepy, czyli tam gdzie zawsze można spodziewać się największego zanieczyszczenia, to znaczy, że nie jest uczciwy w stosunku do ciebie. Liczy na to, że znajdzie powód by obniżyć umówioną wcześniej cenę.
Czasem spotyka się takie „kwiatki”, że pracownik zawiedziony, że niczego nie znalazł, biegnie do magazynu i na pryzmie zrzuconego ziarna szuka szansy dla siebie w postaci brudniejszej czy wilgotniejszej partii.
Jest też kwestia oceny próbki. Dla wielu rolników nie jest tajemnicą, że ta sama próbka w różnych laboratoriach będzie mieć inne wyniki. Żeby dowiedzieć się jak w konkretnym skupie wychodzi na przykład zawartość białka, warto zobaczyć co na ten temat piszą inni.
Trzecie pytanie: Ważenie towaru. Rzecz niezmiernie ważna, bo przecież nie po to pracujesz by cię na skupie okradziono.
Jeśli firma ma 5 gwiazdek, możesz czuć się bezpiecznie. Ale gdy ocena jest niższa, miej się na baczności, ktoś tu próbuje rolników mniej lub bardziej bezczelnie oszukać. Lepiej wyszukaj kogoś o kim inni dostawcy mają lepszą opinię.
Czwarte pytanie: Płatność. Rzecz dotyczy czegoś co jest wręcz zmorą w relacjach: punkt skupu – rolnik. Najczęściej podnoszona kwestia i najbardziej bolesna. Bo stawia cię w niezwykle trudnej sytuacji – nie masz ani towaru ani pieniędzy za niego! Ba, może być jeszcze gorzej – pieniądze mogły być ci potrzebne na spłatę kredytu. Jeśli tak to straciłeś nie tylko towar, pieniądze ale też zaufanie banku, co może skutkować jeszcze większymi problemami. To do którego punktu skupu pojedziesz z pszenicą? Tego ocenianego na 5 gwiazdek czy tego z oceną 2 gwiazdek? Warto wiedzieć, prawda?
Piąte pytanie: Sprawność rozładunku. Czas to pieniądz. W niektórych skupach rozładunek przebiega szybko i łatwo. Nawet jeśli przed tobą kilka ciągników, to cały czas stopniowo, bez zwłoki przybliżasz się do zrzucenia zboża na wywrotnicy. Ale są miejsca, w których spędzasz kilka godzin, musisz rozłączać przyczepy, żeby pojedynczo wycofywać do ciasnego magazynu. Są takie punkty skupu, w których na placu nieraz trzeba czekać cały dzień – w sumie nie wiadomo dlaczego. Naprawdę nie mógłbyś tego dnia spędzić bardziej produktywnie? Może lepiej sprawdzić jak ten punkt oceniają inni?
Zawsze pod zestawem pytań jest miejsce na napisanie opinii własnymi słowami. Tu możesz zamieścić komentarz uściślający odpowiedzi gwiazdkowe.
Dobry pomysł!, Nareszcie Z aatysfakcja wystawiłem notę skupowi, ktory mnie oszwabił na jakości
to latał po przyczepie z taką mała szufelką i szukał miejsc, gdzie były największe zanieczyszcenia i czepiał sie wszystkiego. A tam gdzie najczyściej to z łaski wziął jak mu powiedziałem. 1 * dałem!
dwa tygodnie miała być zapłata, a okazało się, że dopiero po dwóch miesiacach zaplacili. Jakbym wiedział, ze jest taka strona w internecie to bym ich sprawdził wcześniej i gdzie indziej sprzedał!
Bardzo dobre artykuły i porady dla rolnikòw
A będzie można ocenić skupy żywca? Bo nie znalazłem teraz.