Dobra wiadomość dla „PRAWDZIWYCH ROLNIKÓW”.

Prezes PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział wprowadzenie programu „Aktywny Rolnik”.  Przewiduje on większe dopłaty dla „prawdziwych rolników”, czyli tych, którzy faktycznie zajmują się prowadzeniem gospodarstw produkujących na rynek a nie tylko na własne potrzeby. Programem objęci będą ci, którzy prowadzą produkcję roślinną, mieszaną, jak i hodowcy, oraz właściciele gospodarstw   specjalistycznych czy ekologicznych.

Władysław Kosiniak-Kamysz, przedstawił zasady programu „Aktywny Rolnik” podczas briefingu po posiedzeniu Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego w dniu 11 maja. Program „Aktywny rolnik” – oznacza większe dopłaty dla prawdziwych rolników w celu modernizacji gospodarstw.

Prezes PSL przedstawił możliwość potrojenia tych dopłat, przy  jednoczesnym utrzymaniu dotychczasowego wsparcia dla właścicieli gospodarstw socjalnych. W polskiej rzeczywistości wiele gospodarstw utrzymuje tradycyjny charakter, odziedziczony po rodzicach czy dziadkach, co nie przyczynia się znacząco do produkcji na sprzedaż.

„Kiedyś nasi poprzednicy mówili o podwojeniu dopłat, ja uważam, że potrojenie dopłat dla tej grupy jest możliwe przy zachowaniu wsparcia dla tych wszystkich, którzy mają socjalne gospodarstwa” – podkreślił wicepremier Kosiniak-Kamysz.

Beneficjenci programu „Aktywny Rolnik”

Z programu „Aktywny Rolnik” skorzystają ci rolnicy, którzy są zaangażowani w „pełny proces produkcji, hodowli, uprawy, sprzedaży i dostarczania wysokiej jakości żywności”. Wicepremier zaznaczył, że w Polsce tylko około 250 – 300 tysięcy gospodarstw spełnia te kryteria i dla nich program „Aktywny Rolnik” będzie szansą na rozwój, zwłaszcza w obliczu konkurencji, takiej jak importowane zboże z Ukrainy. W 2023 roku o dopłaty bezpośrednie ubiegało się około 1,24 mln rolników, z czego przyjmuje się, że aktywni rolnicy to nawet mniej niż połowa.

Założenia programu Aktywny Rolnik

Założenia programu Aktywny Rolnik opracował  były minister rolnictwa i rozwoju wsi w latach 2001–2003, poseł PSL Jarosław Kalinowski. Na razie wiadomo tylko tyle, że obecne dopłaty dla pozostałych  gospodarstw miałyby zostać na tym samym poziomie, a te dla aktywnych rolników miałyby zostać zwiększone, nawet trzykrotnie. Na razie nie znany jest termin, w którym program miałby wejść w życie.