Cuda, cuda, w aplikacji suszowej…!

Ostateczny termin składania wniosków o szacowanie strat suszowych minął 17 listopada 2023 r.
Wedle zapewnień ówczesnego ministra rolnictwa, następnego dnia po tej dacie, gospodarze mieli mieć możliwość pobrania kalkulacji albo protokołu oszacowania szkód.
Choćby ze względu na to, że wnioski złożyło w sumie około 276 tysięcy rolników wiadomo było, że aż tak pięknie nie będzie. Oczywiście, logicznym było, że informacje o uznaniu szkód będą się pojawiały zgodnie z kolejnością składanych dokumentów.
Zgodnie z przepisami aplikacja „zgłoś szkodę rolniczą” generuje:
- kalkulację z oszacowania szkód w sytuacji, gdy szkody wynoszą nie więcej niż 30 proc. średniej rocznej produkcji rolnej w gospodarstwie rolnym,
- protokół oszacowania szkód w przypadku, gdy szkody wynoszą powyżej 30 proc. średniej rocznej produkcji rolnej w gospodarstwie rolnym.
Rzeczywistość okazała się nie tylko nie „piękna” ale wręcz brzydka, by nie powiedzieć koszmarna.
Kiedy rolnicy zaczęli masowo odwiedzać aplikację, ta po kilku dniach „zacięła się” i do dzisiejszego dnia na stronie logowania pojawia się informacja o awarii i pracach serwisowych.
Jak się jednak okazało, większości szczęśliwców, którym udało się zalogować, szybko zrzedła mina.
Okazało się bowiem, że system w przeważającej większości przypadków określił poziom strat poniżej 30%. A jest to niezwykle ważne dla gospodarstw, bo tylko te, w których straty przekroczyły 30 procent mogą liczyć na otrzymanie rekompensaty.
W każdym przypadku gdy system zamiast „protokołu” wygenerował „kalkulację”, rolnik traci szansę nie tylko na pomoc suszową ale również nie przysługuje mu możliwość ubiegania się o:
- kredyty preferencyjne,
- pomoc w opłaceniu składek na ubezpieczenie społeczne,
- ulgi w odroczeniu z tytułu umów sprzedaży i dzierżawy ziemi z państwowego zasobu czy umorzenie rat czynszu z tytułu umów dzierżawy,
- ulgę w podatku rolnym.
Ministerstwo rolnictwa szacuje, że na pomoc suszową potrzebne będą środki w wysokości 1,497 mld zł. Sama wypłata pomocy suszowej ma mieć miejsce w przyszłym roku.
Protokół jest potrzebny rolnikom, by mogli ubiegać się o pomoc suszową lub o kredyt preferencyjny na wznowienie produkcji rolnej.
Resort rolnictwa szacuje się, że na pomoc suszową będą potrzebne środki z budżetu państwa w wysokości 1,497 mld zł w 2024 roku. Wtedy też prawdopodobnie nastąpi wypłata pomocy suszowej.
Ze względu na to, że wyliczenia aplikacji w bardzo dużym stopniu odbiegają in minus, od orzeczeń komisji gminnych, rolnicy są bardzo wzburzeni.
Podają liczne przykłady marnych zbiorów, plonów o połowę a nawet o 70 % niższych od średniej w gospodarstwie i pokazują wydruk z aplikacji, która wyliczyła straty na poziomie nieraz zaledwie … kilku – kilkunastu procent.
Zastanawiające jest też to, że w zdecydowanej większości przypadków aplikacja wyliczyła straty na 29, nieraz nieco ponad 29%, ale jednak nie więcej niż 30%, które uprawniało do pomocy suszowej.
Przypadek? Oceńcie sami…
-
Brak komentarzy.

- Wszystkie kategorie
- Skup innych nasion
- Skup zboża
- Skup ziemniaków
- Skup mleka
- Skup buraków
- Skup tytoniu
- Skup warzyw
- Skup owoców
- ...