5,5 tony zamiast 3,3 tony.
Dobra wiadomość dla rolników, którzy sprzedali pszenicę i/lub kukurydzę przed 15 kwietnia 2023 roku.
Poprzedni minister rolnictwa Henryk Kowalczyk stwierdziwszy, że 60% ziarna rolnicy już sprzedali, ogłaszając dopłaty do zboża wprowadził przelicznik 1,66 od średniego plonu. Skutkowało to zmniejszeniem wartości wielkości plonu, wstawianej do wzoru z 5,5 tony na 3,3 t/ha w przypadku pszenicy oraz z 7 ton do 4,2 t/ha w przypadku kukurydzy.
W dopłatach nowego ministra, odnoszących się do zbóż już nie korzystano z przelicznika. Powodowało to rozgoryczenie gospodarzy, którzy wcześniej sprzedali towar, bo nie dość, że mieli dostać dużo niższe dopłaty to jeszcze liczone od mniejszego plonu. Minister Telus pod wpływem argumentacji związków zawodowych i izb rolniczych zrezygnował ze stosowania współczynnika 1,66.
Dzięki temu również ci rolnicy, którzy sprzedali zboże przed 15 kwietnia mogą otrzymać dopłaty do hektara biorąc pod uwagę plon dla pszenicy równy 5,5 t/ha oraz dla kukurydzy w wysokości 7 t/ha.